AnimeRecenzje

Blue Period – sztuka sama w sobie

Na przestrzeni lat powstawało wiele tytułów, traktujących o licznych zawodach i dziedzinach, w tym sztuki. O ile z pewnością istnieje wiele anime przedstawiające życie mangaków, to jest niewiele tytułów skupiających się na malarstwie. Jesień 2021 roku przyniosła nam jednak tytuł, który bardzo dobrze wypełnia tę niszę, a jest nim Blue Period, które z miejsca zyskało popularność na Zachodzie.

Fabuła

Blue Period skupia się na losach głównego bohatera, który zainteresował się malarstwem dzięki zaobserwowanemu pięknego obrazu. Obraz budzi w nim miłość do malarstwa i postanawia dołączyć do klubu artystycznego obecnego w jego szkole. Przez kolejne miesiące poświęca się poznawaniu sztuki i wykonywaniu zajęć klubowych, by wreszcie zdecydować o studiowaniu malarstwa na Tokijskim Uniwersytecie Sztuki.

TUS jest jednak bardzo prestiżową uczelnią, przez co bardzo trudno jest się na nią dostać. Związane jest to częściowo z faktem, że TUS jest uczelnią publiczną, a co za tym idzie, rodzina bohatera nie musiałaby przeznaczać dużych pieniędzy na jego kształcenie, jak miałoby to miejsce na prywatnych uczelniach.

Tak w skrócie można opisać fabułę obecną w anime. Blue Period przedstawia nam próby dostania się głównego bohatera i kilku jego przyjaciół na wymarzoną uczelnię, przedstawiając nam też w dość skromny sposób techniki wykorzystywane w malarstwie. Nie jest raczej spoilerem to, że cały sezon skupia się na wątku przygotowania się do egzaminów uniwersyteckich i dostaniu się na uczelnię. Jest to krótka, ale bardzo ciekawa podróż, mimo że w niektórych momentach bywa przewidywalna.

Ponadto prócz głównego wątku w anime występuje jeszcze kilka innych wątków, w tym jeden bardzo ważny i głęboki, który istnieje właściwie przez cały sezon równolegle do wątku głównego. Nie planuję go spoilerować, lecz chciałbym zaznaczyć, że może być na swój sposób nawet ważniejszy i bardziej pasjonujący, niż poczynania głównego bohatera.

Postacie

Głównym bohaterem Blue Period jest Yaguchi Yatora, uczeń liceum, który do tej pory nie posiadał nic, co sprawiałoby mu dużą przyjemność w życiu. Pomimo dobrych ocen oraz posiadania grona przyjaciół, włóczył się po mieście i starał dopasować do otoczenia, bez posiadania czegoś ważnego, co mogłoby go pochłonąć. Można nawet powiedzieć, że był osobą w depresji, która szukała miejsca dla siebie. Malarstwo zmienia jego życie, sprawia, że jego prawdziwe emocje wychodzą na świat, dzięki czemu przeznacza większość swoich sił na zgłębianie malarstwa i próby osiągnięcia swojego celu, jakim jest TUS.

Prócz Yatory spotykamy w anime bardzo dużo postaci, które charakteryzują się dużą unikalnością. Postaciami tymi są głównie koledzy i koleżanki Yatory, którzy również starają się dostać na TUS. W tle przewijają się jednak również inne ciekawe postaci, przykładowo dwójka swoistych mentorów, którzy bardzo pomagają bohaterowi w jego problemach.

Przez całe anime nie zauważyłem ani jednej postaci, którą mógłbym uznać za złą, jednak czasami żałowałem, że anime posiada tylko 12 odcinków, gdyż część obsady zasłużyła na więcej czasu ekranowego. Prawdopodobnie część z tych postaci będzie rozwijana jeszcze w kolejnych sezonach, które prawdopodobnie się pojawią, lecz zapewne niektórych już nigdy nie spotkamy, lub będą pojawiać się okazjonalnie. Zapewne wątki tych postaci można uznać za zamknięte, lecz z powodu nieznajomości mangi poza 1 sezon anime, nie mogę się o tym szerzej wypowiadać.

Oprawa audiowizualna

Blue Period jest bardzo pięknym wizualnie anime, jak przystało na tytuł traktujący o malarstwie. Obrazy malowane przez bohaterów są piękne i świetnie wykonane, podobnie jak tło i same postaci. Twórcy z pewnością położyli największy nacisk na aspekt wizualny, co widać w praktycznie każdej scenie. Jedyny zarzut, jaki mam w przypadku anime, to cenzura w stosunku do mangi, jednak jest to praktyka powszechna i nie powinna nikogo zrażać.

Udźwiękowienie również jest zrobione w sposób bardzo dobry, co widać szczególnie w przypadku monologów głównego bohatera oraz niektórych emocjonalnych scen. Muzyka bardzo mi się podobała, chociaż nie zapada raczej mocno w pamięć. Wydaje mi się, że można było bardziej przyłożyć się do kwestii dźwięków w przypadku malowania, jednak nie jest to nic, co można byłoby uznać za wadę. Anime posiada także bardzo dobry opening i ending idealnie wpisujące się w klimat anime.

Podsumowanie

Pomimo wychodzenia w bardzo problematycznych sezonie i posiadania potężnej pod względem popularności konkurencji, anime zyskało przysługującą mu popularność i zaprezentowało się bardzo dobrze. Blue Period poprzez swoją tematykę nie jest tytułem, który można polecić każdemu i z pewnością nie każdemu się spodoba, jednak nie można mu zarzucić wyjątkowości i bardzo dobrego wykonania. O ile można doszukiwać się pomniejszych wad, to z pewnością jest to tytuł, któremu powinno dać się szansę.

Dotyczy to szczególnie osób zainteresowanych sztuką oraz obejrzeniem czegoś wyjątkowego na tle innych tytułów wychodzących w ostatnich latach. Szczególnie mógłbym polecić to anime osobom, którym podobał się Bakuman, gdyż pod niektórymi względami te anime są do siebie podobne. Blue Period posiada jednak znacznie mniej komedii, mimo że dalej często śmieszy, a zamiast tego stawia na powagę i przedstawienie realnych problemów, jakie mogą czekać potencjalnych młodocianych artystów, oraz po prostu nastolatków. Osobiście oceniłem to anime jako tytuł 8/10 i będę z niecierpliwością wypatrywał kolejnego sezonu.

Polecam moje inne recenzje Saihate no Paladin oraz Aoki Ryuusei SPT Layzner.

TheMrEmperror

Naczelny recenzent Strefy mający na koncie tysiące tytułów.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments