Yuusha Yamemasu! – upadek Bohatera, jakiego jeszcze w anime nie było
Yuusha Yamemasu! jest tytułem z gatunku fantasy, który wyszedł na wiosnę 2022 roku. Nie jest to isekai, więc osoby nietrawiące tego gatunku mogą być spokojne. Yuusha Yamemasu! to normalne urocze fantasy jak Ousama Ranking, Kaifuku Jutsushi no Yarinaoshi, czy Made in Abyss.
Wiele osób mogło jednak nie słyszeć o Yuusha Yamemasu!, gdyż anime to zostało zakrzyczane przez inne popularniejsze tytuły jak Spy x Family, trzeci sezon Kaguya-sama czy drugi sezon Tate no Yuusha. Jest to kolejny powód, dlaczego postanowiłem napisać tę recenzję.
Mam nadzieję, że uda mi się przynajmniej częściowo przedstawić wam, czym jest Yuusha Yamemasu!, chociaż jest to zadanie utrudnione, gdyż w celu uniknięcia spoilerów nie mogę tak naprawdę zagłębiać się zbytnio w opis postaci oraz fabułę.
Fabuła
Yuusha Yamemasu! ma miejsce w świecie fantasy, gdzie dzielny Bohater staje naprzeciwko Władczyni Demonów. Różnica polega na tym, że akcja anime ma miejsce już po pokonaniu Władczyni Demonów przez protagonistę. Świat nie trwa jednak długo w euforii, a umiłowanie pospólstwa do Bohatera szybko przemija. Zostaje powszechnie uznany za zagrożenie i postanawia porzucić swoje zajęcie.
Bohater decyduje opowiedzieć się po przeciwnej stronie i udaje się do zrujnowanego zamku Władczyni Demonów, gdzie trwa odbudowywanie armii. Protagonista przybywa na spotkanie z Władczyni Demonów, lecz jak łatwo się domyślić, ta każe mu spier****ć. Nasz Bohater jednak się nie poddaje i z pomocą generałów pragnie wkupić się w łaski swego dotychczasowego nemezis.
Anime śledzi więc losy Bohatera, który w tajemnicy pracuje dla Władczyni Demonów w celu zostania później przez nią zaakceptowanym na podstawie swych osiągnięć. Z czasem anime porusza także jeden bardzo ważny wątek, który wywraca do góry nogami cel anime i jego dotychczasowy klimat, lecz mówienie o nim byłoby wielkim spoilerem i nie mogę tego zrobić. Warto jednak powiedzieć, że pierwsza i druga połowa bardzo różnią się od siebie pod względem ilości emocji, budowy świata oraz walk, zarówno z przeciwnikami jak i z samym sobą.
Postacie
Głównym bohaterem Yuusha Yamemasu! jest Bohater Leo Demonheart, który jest prawdopodobnie najpotężniejszą istotą na świecie. Po odcięciu się od ludzi postanawia wkupić się w łaski Władczyni Demonów, Echidny, przy czym korzysta z pomocy jej wiernych generałów. Leo i Echidna pod wieloma względami są podobni, lecz Echidna nie cierpi Leo z powodu zniszczenia jej armii i uniemożliwienia zdobycia Kamienia Filozoficznego, który umożliwi spełnienie jej marzeń.
W porównaniu do niektórych tytułów Yuusha Yamemasu! kładzie duży nacisk na postacie. Wszyscy główni bohaterowie są bardzo dopracowani i posiadają rozbudowane charaktery oraz przeszłość, które nimi kierują. Nie ma dwóch takich samych osób i każdą z nich można polubić. Najbardziej rozbudowany wydaje się główny bohater, któremu towarzyszymy przez cały czas trwania anime i z każdym odcinkiem dowiadujemy się coraz więcej o jego przeszłości, stanie psychicznym oraz charakterze.
Oprawa audiowizualna
Pod względem audiowizualnym Yuusha Yamemasu! prezentuje się bardzo dobrze. Kreska jest dopracowana i przez większość czasu posiada bardzo wysoki poziom. Szczególnie zacnie wyglądają efekty specjalne podczas walki lub używania magii przez wybrane postacie. Tła oraz poszczególne sceny są również dobrze wykonane, dzięki czemu przez cały seans nie zauważyłem ani jednego problemu pod względem wizualnym.
Podobnie wygląda sytuacja z udźwiękowieniem. Yuusha Yamemasu! posiada świetnie dobraną ścieżkę dźwiękową oraz głosy postaci. Szczególnie dobrze prezentuje się drugi ending, który doskonale oddaje prawdziwy klimat tego anime. Oczywiście, skoro już wspomniałem o drugim endingu, to muszę powiedzieć, że opening i oba endingi, które są niczym dwie strony tej samej monety, wypadają świetnie, mimo że nie zawsze oddają idealnie klimat anime (za wyjątkiem drugiego endingu).
Podsumowanie
Yuusha Yamemasu! to tytuł, który na pierwszy rzut oka może wydawać się niczym wyjątkowym, ot zwykłym generycznym fantasy. Jest to jednak dalekie od prawdy, bo mimo że nie jest to tytuł jedyny w swoim rodzaju, to z pewnością można go uznać za wyjątkowy i poruszający bardzo niszowy temat w fantastyce.
Osobiście oceniłem Yuusha Yamemasu! jako tytuł 7/10, mimo że mam do niego wyjątkowo pozytywne nastawienie. Wyższej oceny nie wystawiłem, gdyż fabuła po prostu na to nie pozwala. Nie jest to tak dobry tytuł, że bez problemu można mu wystawić 8 lub 9. Nie. To tytuł, który można określić jako mocne 7, lecz jednocześnie ma pewien urok, który zachęca do powrotu i jest się zadowolonym z seansu.
Yuusha Yamemasu! polecam osobom lubiącym fantasy oraz szukającym czegoś odmiennego. Warto jednak zaznaczyć, że anime staje się naprawdę dobre dopiero w drugiej połowie, kiedy to mamy głębsze ukazanie historii świata oraz dotychczasowej podróży Leo.
Polecam moje inne recenzje, przykładowo Genji Tsuushin Agedama oraz Tatakae!! Iczer-1.