BECK — jedno z najlepszych anime muzycznych
Istnieje wiele anime muzycznych, jednak BECK: Mongolian Chop Squad jest jednym z tych, które przeszły do legendy. Obchodzące w tym roku 20 lat anime jest współcześnie uznawane za klasykę gatunku i po dziś cieszy się dość dużą popularnością w Japonii.
Osobiście uważam też, że jest to tytuł priorytetowy dla osób, które lubią anime mówiące o grupach rockowych. W odróżnieniu jednak od Bocchi The Rock, ten tytuł jest o wiele bardziej dojrzały i poważny, mimo iż nie brak w nim scen humorystycznych. Zapraszam do recenzji.
Fabuła
BECK opowiada nam historię dwójki nastolatków z wielkim zamiłowaniem do muzyki. Wywodzą się z zupełnie innych środowisk i wiedli drastycznie odmienne życia. Łączy ich tylko jedno: miłość do rocka. Obaj myślą o muzyce bardzo poważnie i decydują się stworzyć zespół, który umożliwi im spełnienie wspólnego marzenia: wyjazdu na trasę koncertową do USA.
Anime składa się z 26 odcinków i jest historią zamkniętą, choć zakończenie jest wyjątkowo dziwne i wielu widzom może się bardzo nie spodobać. W szczegóły nie zamierzam się jednak zagłębiać, choć dodam, że osobiście byłem nim zawiedziony. W trakcie tych 26 odcinków jesteśmy świadkami starań protagonistów i członków ich zespołu w celu zyskania sławy, co oczywiście wiąże się z licznymi kryzysami, problemami i niespodziewanymi wydarzeniami. O ile bohaterowie może nie należą do najprzyjemniejszych, to świetnie odnajdują się w fabule, dzięki czemu BECK jest bardzo interesującą pozycją, przeznaczoną jednak raczej dla osób starszych.
Postacie
BECK ma dwóch protagonistów: Tanakę Yukio nazywanego Koyukim i Minami Ryuunosuke. Koyuki jest dobrym uczniem ze średnio zamożnego domu, który czuje się wyobcowany od swoich rówieśników i nie wie, co chciałby robić w życiu. Pewnego dnia napotyka Ryuunosuke, z którym odnajduje wspólny język. Czując chęć do zmiany, poniekąd wynikającą z działań nowo spotkanego rockmana, Koyuki postanawia dołączyć do Ryuunosuke w jego staraniach stworzenia nowej bandy. Koyuki szybko zaczyna kochać rocka i się polepsza, lecz od początku ma spore problemy w pełnym zrozumieniu Ryuunosuke. Nie dziwota więc, że w anime występuje wiele konfliktów, co spowodowane jest tym, że dwaj przyjaciele różnią się jak ogień i woda.
Ryuunosuke jest natomiast osobą, która od początku była powiązana z rockiem. Żył on długo w USA, miał powiązania z rockmenami i zawsze pragnąc im dorównać. Jest idealnym wzorem delikwenta, który nieustannie pakuje się w kłopoty i jest chodzącym nadpobudliwym problemem, lecz jednocześnie bardzo poważnie traktuje rocka i swoje marzenia. Ma jednak spory problem, którym jest trudne nawiązywanie i utrzymywanie relacji z ludźmi, głównie z powodu jego charakteru.
Nie byłoby przesadą powiedzieć, że anime opiera się głównie na postaciach, a dokładniej na rozwoju charakteru Koyukiego, który na końcu anime różni się całkowicie od swojego obrazu w pierwszym odcinku. BECK to bardzo życiowy tytuł, który pokazuje, że należy gonić za marzeniami i niemalże wszystko jest możliwe, tak długo, jak się starasz.
Oprawa audiowizualna
Dużą zaletą, ale i wadą, BECK jest oprawa audiowizualna. Otóż nie dość, że jest to dość stare anime, to stawia na bardziej realistyczną kreskę, co wielu może się nie podobać. Nie jest to Bocchi The Rock, gdzie wszystko jest kolorowe i urocze, a postacie robią urocze minki, podczas gdy animatorzy się wybitnie bawią. BECK to tytuł poważny o stonowanej i realistycznej kresce, co może zniechęcić wielu widzów. W przypadku udźwiękowienia mamy jednak rewelacyjny tytuł. Odgrywane utwory są bardzo dobre, a protagonista ma wybitny głos, dzięki czemu przyjemnie się słucha zarówno rozmów, jak i piosenek. Inną sprawą jest angielski, który raczej śmieszy, a wiedzcie, że angielskich słów i zdań jest w tym anime bardzo dużo.
Podsumowanie
BECK to bardzo dobre anime skierowane głównie do starszych widzów, lecz mogące być dość edukacyjne dla młodzieży szkolnej, poniekąd dlatego, że sam Koyuki ma zaledwie 14 lat, czyli jest młodszy od przywoływanej tu Bocchi. Anime mimo bycia momentami dość ostre i poważne, to może być dobre dla młodych widzów, gdyż Koyuki może zainspirować wiele osób swoimi zachowaniami, podczas gdy niektóre z głównych postaci mogą przestrzec przed niewłaściwym postępowaniem, czego idealnym przykładem może być Ryuunosuke.
Osobiście oceniam BECK jako anime 8/10 i uważam je za jedno z najlepszych anime muzycznych. Nie jest to jednak tytuł przeznaczony dla każdego i wiele osób może zwyczajnie nudzić. Komu więc mógłbym polecić ten tytuł? Miłośnikom anime muzycznych, starszym widzom oraz osobom, które lubią, gdy oglądany serial jest bardziej realistyczny i życiowy, niż większość anime.
Polecam moje inne recenzje, przykładowo Blue Period lub Vivy.