Isekai – tajemnicza moc protagonisty
Jedną z cech wyróżniających isekai jako gatunek jest niezwykła, w zasadzie łamiąca zasady przedstawionego świata, moc protagonisty, którą otrzymał w trakcie procesu migracji ze współczesnego świata do docelowej, najczęściej high fantasy krainy. Można pokusić się o najprostszą możliwą interpretację, że specjalny status bohatera jest jedynie typowym przykładem power fantasy. O ile historia przedstawiająca bardzo skrótowo i dosłownie schemat od zera do bohatera może dawać wrażenie empowermentu młodym osobom zmagającym się z chūnibyō1 czy przemawiać do osób wykluczonych z mainstreamu społeczeństwa2, to uzyskanie mocy w związku z przejściem z jednego stanu w drugi jest jednak osadzone głębiej w japońskim folklorze oraz kulturze.
Przykłady można odnaleźć w sztukach z japońskiego teatru nō, jak i opowieściach kaidan (o duchach), gdzie osoba za życia pozbawiona jakiegokolwiek wpływu na rzeczywistość po śmierci staje się groźnym i potężnym duchem, a jej moc zdecydowanie przekracza tą, którą dysponowała za życia.
Aya no Tsuzumi
Przykładem takiej sztuki jest Aya no Tsuzumi (Adamaszkowy bębenek)3 – została ona najprawdopodobniej napisana w XV wieku. Przedstawia ona losy starego ogrodnika Iwakichiego, który zakochuje się w pięknej i młodej księżniczce Hanako. Jest to miłość nieodwzajemniona – starzec podziwia kobietę z odległości i jest świadomy podwójnej przepaści, jaka ich dzieli: wieku i różnicy w pozycji społecznej. Nie zna nawet imienia swojego obiektu westchnień, zamiast tego nazywa ją „Księżycową Władczynią Drzew Cynamonowych”. Pewną ulgę przynosi mu pisanie listów miłosnych do tajemniczej Władczyni, które następnie skrzętnie stara się niszczyć, tak aby nikt nie poznał jego sekretu.
Niestety przez zbieg okoliczności w posiadanie kilku listów wchodzi wysoki rangą cesarski urzędnik, który prześmiewczo przedstawia je pozostałym dworzanom. Tak zawiązuje się intryga, w którą zostaje wtajemniczona sama Hanako. Urzędnicy przekonują ją, aby napisała do starca list, który mu podrzucą. W liście Hanako oznajmia, że odwiedzi starca i spełni wszystkie jego prośby, gdy tylko usłyszy dźwięk z bębenka zawieszonego na drzewie rosnącym nieopodal dworskiego stawu.
Starzec udaje się na miejsce wskazane w liście i uporczywie uderza w bębenek. Instrument został wykonany z adamaszku, przez co w rzeczywistości nie da się z niego wydobyć żadnego dźwięku. Staraniom starca z rozbawieniem przyglądają się dworzanie, których starzec w pewnym momencie zauważa. Z rozpaczy oraz świadomości ośmieszenia, Iwakichi rzuca się w wodę i umiera – ku uciesze podglądających go dworzan.
Wieść o śmierci starca dociera do Hanako, zaczyna ona też słyszeć dźwięk bębenka dochodzący ze stawu. Odchodząc od zmysłów przez nieustanne, uporczywe bębnienie, udaje się nad staw. Z wód wyłania się starzec przemieniony w potężnego, uzbrojonego w bat demona, aby wymierzyć Hanako karę.
Banchō Sarayashiki
Innym przykładem podobnej transformacji jest kaidan Banchō Sarayashiki4. Opowieść przedstawiała losy pięknej służącej Okiko z zamku Himeji. Jej uroda zwróciła uwagę pana zamku, który za wszelką cenę chciał nawiązać z nią romans. Okiko jednak stanowczo odrzucała wszelkie formy zalotów. Wreszcie pan zamku uknuł intrygę.
Ukrył jeden ze swoich dziesięciu cennych porcelanowych talerzy i o jego kradzież oskarżył Okiko. „Wielkodusznie” zaproponował jej jednak, że incydent puści płazem, jeśli piękna kobieta postanowi mu się oddać. I tym razem Okiko pozostała nieugięta. Pan zamku wpadł w furię, nakazał swoim sługom pobić Okiko i przywiązać ją nad studnią, gdzie zwykle myła naczynia. Liczył, że doprowadzi to do ugięcia się Okiko, ale tak się nie stało. Ostatecznie rozwścieczony dobył miecza, wykonał zabójcze cięcie i wrzucił ciało Okiko do studni. Po pewnym czasie kobieta powróciła jako niezwykle potężny duch utrudniający życie wszystkim mieszkańcom zamku. Nocami dało się też słyszeć liczenie do dziesięciu zakończone przeraźliwym krzykiem.
Z bardziej rozpoznawalnych popkulturowo przykładów wykorzystanie tego motywu można dostrzec w znanych na Zachodzie japońskich horrorach – Ringu oraz Ju-on: The Grudge. W obu przypadkach protagoniści historii prześladowani są przez niezwykle potężne onryō, których siła jest odwrotnie proporcjonalna do ich wpływu na świat za życia.
Isekai a moc
Jednakże isekai nie są opowieściami o zemście zza grobu. Ich bohaterowie, w przeciwieństwie postaci z przytoczonych powyżej historii, nie są jedynie siewcami czystego zniszczenia i (zwykle) nie odgrywają się na społeczeństwie za wycierpiane krzywdy. Zamiast tego realizują swoje heroiczne przeznaczenie. Nawet w przypadku historii z nietypowym, stylizowanym na antybohatera protagonistą, takich jak Tate no Yūsha no Nariagari (Naofumi Iwatani używa swych mocy, by budować nową rzeczywistość i przywrócić stan równowagi, zamiast zemścić się na całym królestwie za krzywdy), czy Overlord (choć Momoga/Ainz Ooal Gown działa w sposób niejednoznaczny i dyskusyjny, to ostatecznie przynosi światu więcej korzyści niż zniszczenia).
Niemniej w kulturze japońskiej istnieje przekonanie, że jednostka za życia raczej bezsilna i z ograniczonymi możliwościami wpływu na rzeczywistość po śmierci i zmianie stanu może stać się potężnym indywiduum.
Prawo Karmana
Nie bez znaczenia na stan protagonisty i jego predyspozycję do zdobycia niezwykłych mocy w następnym życiu pozostają też wierzenia religijne popularne na wyspach japońskich, w szczególności przejęte z buddyzmu przekonanie o istnieniu prawa karmana (prawa przyczyny i skutku). Umożliwia ono uznawanie uczynków za dobre bądź złe (w przypadku buddyzmu szczególne znaczenie ma zamiar).
Co szczególnie interesujące w przypadku rozważań nad isekai, decyduje ono o przyszłym życiu danej osoby ze względu na sumaryczny zbiór cierpienia, uczuć, dobrych i złych uczynków. Przy odpowiednim nagromadzeniu korzystnych okoliczności można odrodzić się między istotami boskimi lub półboskimi. W przypadku nagromadzenia niekorzystnych „przyczyn” należy liczyć się z niezbyt przyjemnymi konsekwencjami w odległej przyszłości. Prawo ma charakter bezosobowy; nie istnieje żaden zbawiciel, który może uwolnić jednostkę od negatywnych konsekwencji; i napędza cykl reinkarnacji.
Protagonista jest na ogół portretowany jako jednostka w gruncie rzeczy dobra i moralna5, często umiera, ratując życie innego człowieka lub ginie w nieszczęśliwych okolicznościach, które wpisują się w dotychczasowe ciężkie życie. Po śmierci – zamiast zostać jedynie poddanym działaniu bezosobowego prawa – najczęściej spotyka się z istotą boską, która informuje protagonistę o stanie, w jakim się znalazł oraz czekającym go życiu. Ze względu na charakter lub heroiczne przeznaczenie, bohater otrzymuje propozycję nabycia niezwykłej mocy, która da mu przewagę w nowym życiu nad innymi mieszkańcami świata.
Nawet jeśli część dzieł z gatunku isekai powstała jedynie jako forma power fantasy, to motyw nabycia niezwykłych mocy przez szarego człowieka istnieje w japońskich tekstach kultury i wierzeniach dużo, dużo dłużej i sięga głębiej. Można by zastanowić się, co jego popularność mówi o społeczeństwie wówczas i dziś – ale to temat na zupełnie inny tekst…
- Japoński termin na osoby w wieku wczesnonastoletnim przekonane o swojej niezwykłości i wyjątkowości, w szczególności w porównaniu do rówieśników czy stereotypowego dorosłego. Przykład chūnibyō w anime (link) ↩︎
- Bohaterowie dzieł z gatunku isekai to często osoby wycofane, samotne, czasem w kryzysie zdrowia psychicznego. ↩︎
- Sztuka najprawdopodobniej była inspiracją dla Ryuko Iwabuchi przy tworzeniu mangi Pan Cykada. Fabułę podobną do Aya no Tsuzumi przedstawia sztuka Koi no Omoni. ↩︎
- Historia jest inspiracją jednego z rozdziałów w mandze Sadako i koniec świata autorstwa (Shuumatsu no Sadako-san) autorstwa Koma Natsumi. ↩︎
- Przykładem historii odbiegającej od tego schematu jest Yōjo Senki, gdzie protagonista jest zepsutym wpływowym mężczyzną. Jego reinkarnacja pod postacią nieuprzywilejowanej kobiety, której młodość przypada na odpowiednik I wojny światowej, stanowi formę kary. ↩︎