Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi – biurowy humor czy dobra komedia?
Muszę przyznać, że z Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi miałem dość spory problem. Na początku miała powstać jego recenzja, ale po seansie zdałem sobie sprawę, że nie wykrzesam z niego tyle, aby powstał pełnoprawny produkt recenzyjny. Ale coś mniejszego? Czemu by nie. Tak więc zapraszam was na polecajkę o przygodach uroczej pracownicy biurowej i jej denerwującego senpaia.
O anime w zdaniach kilku(nastu)
Historia opowiedziana w Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi skupia się wokół Igarashi Futaby. Pracuje ona drugi rok w dziale sprzedaży w spółce handlowej Itomaki. Dziewczyna nie jest jeszcze pełnoprawnym sprzedawcą, a jedynie asystentką Harumiego Takedy. Wywiązuje się u nich klasyczna relacja senpai-kouhai, a ich różnicę w doświadczeniu i szczeblu zawodowym potęguje dysproporcja pomiędzy dwójką bohaterów.
Igarashi jest drobną dziewczyną o zielonych włosach i oczach, do tego często chodzi do pracy w ciemnej marynarce, która ma podkreślać jej dojrzałość. Jeśli zaś chodzi o Takedę, to można powiedzieć, że jest on jej przeciwieństwem. Przede wszystkim jest postawnym mężczyzną o czarnych włosach i głębokim głosie. Nie przykłada także aż tak wielkiej uwagi do ubioru w pracy, w porównaniu do swojej uczennicy. Jeśli zestawimy dwójkę bohaterów obok siebie, to można odnieść wrażenie, że nie są współpracownikami, lecz ojcem i córką.
Przez niemalże cały czas trwania anime widzimy wspólne przygody dwójki protagonistów. Jako że Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi jest tytułem z gatunku okruchy życia, to ciężko jest określić jeden temat, na którym skupia się cała seria. Ot bohaterowie razem pracują w biurze, chodzą na spotkania do potencjalnych partnerów biznesowych, piją razem w barze, jedzą lunch itp. itd.. Innymi słowy, codzienne życie dwójki współpracowników. Przy okazji przewijają się jeszcze inne postacie, chociażby współpracownicy z biura, między którymi zaczyna coś iskrzyć czy np. koleżanka głównej bohaterki z czasów szkolnych, która ma istotny wpływ na pewne wydarzenia w fabule.
Podsumowanie
Słowem podsumowania, Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi to anime, przy którym miło spędziłem czas, niejednokrotnie śmiejąc się z przedstawionych w nim wydarzeń. Jako komedia i okruchy życia to jedna z ciekawszych propozycji, jaką mogę komuś zaoferować. Codzienne życie bohaterów podczas stosunkowo nudnej pracy za biurkiem jest równoważone odpowiednio dobranymi scenkami komediowymi. Podobnie jak omawiane przeze mnie jakiś czas temu Engage Kiss, jest to dobry wybór na odprężenie się po ciężkim dniu, a przerwa w oglądaniu nie zmusi cię do odświeżania sobie poprzednich odcinków.
Niestety jest jedno „ale”. Sugerując się opisem na AniList, szukałem tu też jakiegoś romansu, ale ciężko było mi znaleźć coś odpowiedniego. Niby przewinęło się kilka sytuacji, które na siłę można by pod to podczepić, lecz to zdecydowanie za mało. Bardziej tu pasuje opis na MyAnimeList, który przypisuje Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi tylko tag komedia. Mówiąc w skrócie: komedia i ewentualnie okruchy życia zdecydowanie na tak, ale romans już nie.
Taki dość krótki tekst wyszedł, ale mam nadzieję, że przyjemnie ci się go czytało. Do zobaczenia przy okazji kolejnych tekstów.
Zapraszam do moich poprzednich recenzji, przykładowo Isekai Meikyuu de Harem wo lub Chainsaw Man.
Senpai ga Uzai Kouhai no Hanashi na platformach: