Little Witch Academia – zaskakująco przyjemne anime
Na początku 2017 pojawiło się wiele znanych tytułów, m.in. Kobayashi-san Chi no Maid Dragon, Youjo Senki, Gabriel DropOut, 2 sezon Konosuby czy kolejny sezon Gintamy. W tym samym momencie ukazała się także Little Witch Academia, która zyskała dość sporą popularność.
Little Witch Academia jest tytułem dość specyficznym, który na pierwszy rzut oka kojarzy się z żeńską wersją Harry’ego Pottera. Jest to jednak błędne skojarzenie, gdyż Little Witch Academia traktuje o czymś zupełnie innym. Lecz nie można zaprzeczyć, że tytuł ten posiada bardzo dużo schematów, które są nam znane z rozmaitych dzieł. Nie oznacza to jednak, że jest to złe anime, które nie robi nic ponad powtarzanie utartych schematów. Little Witch Academia jest czymś więcej, mimo że nie można go uznać za tytuł bardzo głęboki.
Fabuła
Little Witch Academia przedstawia nam świat, w którym magia jest powszechnie znana i akceptowana przez społeczeństwo z powodu swojej historii i osiągnięć na rzecz świata. Aktualnie jednak świat wszedł w nową erę, gdzie pojawiły się telefony, autobusy, telewizja i internet, przez co magia zaczęła być postrzegana jako coś staromodnego, co wcześniej czy później odejdzie w zapomnienie. Pomimo powszechnych poglądów istnieją dalej społeczności i miejsca, gdzie kultywuje się dawną tradycję i naucza się magii.
Anime prezentuje nam właśnie jedno z takich miejsc i związane z nim społeczności, szkołę czarownic Luna Novę, która jednak najlepsze lata ma już dawno za sobą. Little Witch Academia przypomina pod tym względem Harry’ego Pottera, z którego z pewnością czerpie inspirację z powodu dużej ilości podobieństw. Nie jest to jednak zwykły plagiat, lecz bardzo odmienne dzieło.
Little Witch Academia ukazuje nam życie kilku młodych czarownic pochodzących z różnych kręgów społecznych, które uczęszczają razem do szkoły i mierzą się z własnymi problemami. Nie otrzymujemy tu jednak tylko tego, lecz także spojrzenie na naturę społeczeństwa mogącego być odzwierciedleniem naszej rzeczywistości, a także prawdziwych problemów trapiących poszczególne społeczności, grupy, a nawet całe kraje.
Prócz wspomnianych elementów anime posiada także jeszcze postępujący powoli wątek główny, który przez jakiś czas może być niezauważalny. Jest on związany z główną bohaterką i pomimo sporej przewidywalności broni się swoim ciekawym wykonaniem i nietypowym przedstawieniem na tle innych podobnych produkcji.
Postacie
Little Witch Academia ukazuje nam losy wielu młodych czarownic, w tym głównego trio dziewcząt, które można uznać za najważniejsze postaci. Są to kolejno: Kagari Atsuko (Akko), Sucy Manbavaran i Lotte Yansson. Prócz nich mamy jeszcze dwie bardzo istotne postacie występujące od samego początku historii, Dianię Cavendish oraz Ursulę Callistis.
Główną bohaterką historii jest bez wątpienia Akko, która jest czarownicą wywodzącą się z gminu. W świecie magii, który bardzo duży nacisk kładzie na tradycję rodową i czystość krwi jej obecność w prestiżowej akademii, za jaką wciąż jest uznawana Luna Nova, jest czymś nie do zrozumienia dla części uczennic. Akko to uczennica, którą można uznać za porażkę, gdyż nic jej nie wychodzi i ciągle sprawia kłopoty swoim zachowaniem oraz charakterem. Nie pomaga jej to, że jej marzeniem jest być niczym wiedźma idolka, która jest pośmiewiskiem dla wielu tradycyjnych czarownic.
Przeciwieństwem Akko jest Diana, którą też powinno się wliczyć do głównych bohaterek, mimo że sprawia bardziej wrażenie antagonistki. Wywodzi się ona z bardzo prestiżowego rodu i jest uważana za geniusza, a nawet najlepszą wiedźmę, jaka uczęszczała do szkoły. Mimo początkowego wrażenia jako zadufana w sobie i chłodna szlachcianka, Diana jest prawdopodobnie jedną z najlepszych i najfajniejszych postaci w Little Witch Academia.
Sucy i Lotte to pierwszaki, których losy szybko wiążą się z problematyczną Akko i czyni z nich część nierozerwalnego trio, które obserwujemy przez resztę historii. Obie są dość unikalne i ciekawe, przez co ich interakcje z innymi czarownicami, oraz między sobą są bardzo ciekawe. Na koniec pozostaje jeszcze profesor Ursula, która gra rolę mentora dla głównej bohaterki, ale w porównaniu do Dumbledore’a, niezbyt jej to wychodzi.
Oprawa audiowizualna
Little Witch Academia jest bardzo przyjemnym pod względem audiowizualnym tytułem. Kreska, jaką obserwujemy w anime, jest na swój sposób wyjątkowa i często sprawia wrażenie dziecinnej, przez co kojarzy się ze starymi kreskówkami z Zachodu. Mimo swej cukierkowości i uroku, posiada momentami bardziej ponure momenty. Nie jest to jednak bardzo realistyczna kreska, przez co od razu wiadomo, że anime jest skierowane raczej do młodzieży, przynajmniej pod względem wizualnym.
Udźwiękowienie wypada bardzo przyzwoicie, chociaż muszę przyznać, że parę dni po seansie nie pamiętam już zbytnio muzyki. Jest to spowodowane raczej tym, że w przypadku Little Witch Academia udźwiękowienie skupia się na budowie poszczególnych scen i klimatu zamiast zwracać uwagę widza. Wyjątkiem może być pewien koncert fortepianowy.
Tym, co jednak bez wątpienia zapada w pamięć jest obsada aktorów głosowych. Wykonali oni świetną robotę, nadając głębi postaciom i obdarzając je niepowtarzalnymi charakterami. Każda postać zachowuje się bardzo wiarygodnie, przez co można bez problemu wsiąknąć w to anime i śledzić poczynania bohaterek.
Podsumowanie
Little Witch Academia to tytuł przeznaczony zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych widzów. Pomimo przedstawiania zabawnej i pełnej gagów historii, to w tle przemyca obrazy ukazujące nam ponurą współczesną rzeczywistość w trochę krzywym zwierciadle. O ile główny wątek nie jest z pewnością czymś wyjątkowo dobrym, to anime bardzo dobrze sprawdza się w dawaniu przyjemności i rozrywki odbiorcom oraz świetnie buduje relacje i charaktery poszczególnych postaci.
Największym problemem Little Witch Academia może być to, że wiele osób może nie być zadowolona pierwszymi odcinkami, które przedstawiają nam zwykły lekki tytuł na zabicie czasu. Jest to błąd, bo na tym tytule trzeba się skupić, co nie powinno być problemem z powodu dużej dawki humoru otrzymywanej z każdym odcinkiem.
Osobiście oceniłem Little Witch Academia jako tytuł 8/10, gdyż bez wątpienia mogła być lepiej wykonana pod względem fabularnym. Nie podobały mi się także niektóre generyczne elementy bardzo często spotykane w anime przeznaczonych dla młodzieży. Mimo to tytuł z pewnością przebija swoją alternatywną wersję pokazaną w poprzednich latach (OVA i film). Do tego należy tu nadmienić, że nie pokrywa się z nimi, dzięki czemu zawsze można pokusić się o ich obejrzenie.
Przez cały seans niestety miałem w głowie jedno pytanie, które z każdym odcinkiem się powtarzało i nawet po zakończeniu seansu nie odeszło. Czy Little Witch Academia to nie jest przypadkiem dopiero rozwijające się shoujo-ai?
Polecam moje inne recenzje, przykładowo Boku no Hero Academia oraz Shin no Nakama.
Artykuł powstał dzięki wsparciu na patronite.
Dziękujemy wam:
– Blagi234