AnimeCommunity

Wyspa One Piece – Tsuru Japan Festival

W tym artykule prezentuję moje wrażenia z Wyspy One Piece z Konwentu Tsuru Japan Festival 2023, który odbywał się w dniach 18-19 listopada w Rybniku.

Moje wrażenia

Jako wielki fan One Piece’a stwierdzam, że był to dla mnie najważniejszy punkt całego Festiwalu (w sumie to spędziłem tam +/- ponad 6 godzin). Cała atrakcja znajdowała się w jednej dużej sali, a w środku można było zobaczyć wiele przedmiotów znanych z anime, takich jak diabelskie owoce lub parasolka Perony. Była możliwość zrobienia sobie zdjęć na tle mapy świata One Piece’a, brzegu wyspy oraz fotki w stylu listu gończego. Na Wyspie było również wiele atrakcji dla fanów, takich jak pokazówki cosplayerów, śpiewanie szant lub kilka konkursów.

Konkursy wiedzy

Podczas wydarzenia miało miejsce kilka konkursów; oczywiście brałem udział we wszystkich. Zacznę od quizu dotyczącego Diabelskich Owoców. Zasady quizu były bardzo proste: najpierw losowało się jedno z 3 zagadnień dotyczących owocu, czyli jakiego jest typu, jego nazwę lub właściciela (obecnego, bądź przeszłego), po wylosowaniu jednej z trzech opcji wybierało się numer od 1 do 39. Była to świetna zabawa, lecz po 9 turach wszyscy mieliśmy po sześć punktów, więc została rozegrana dogrywka polegająca na zasadzie: „kto pierwszy ten lepszy” i odpowiedzi na wszystkie trzy opcje, czyli użytkownika, typu i nazwy owocu. Ostatecznie zająłem 3 miejsce (2 razy się machnąłem, raz z posiadaczem, a raz z nazwą). Przyznam, że lekki zawód był, lecz samo uczestnictwo było super nagrodą.

Kolejny konkurs (również quiz) dotyczył pirackich flag i tu już było więcej uczestników (było nas sześcioro). Podobnie jak w poprzednim konkursie wybierało się numerek od 1 do 48 (bez losowania) i należało odpowiedzieć, do jakiej pirackiej załogi należy dana flaga. Niestety miałem dużego pecha do flag; kilka razy trafiłem na flagi z nowszych rozdziałów mangi, a póki co z mangą to jestem na 6 tomie (anime na bieżąco oczywiście). Gdy obrazki się skończyły, rozegraliśmy rundę 2 polegającą na odpowiedzeniu, jak flagi pojawiały się w chronologii (czyli w kolejności pojawiania się ich w historii). I tu mi się nie powiodło, ale mówi się trudno. Sama zabawa była naprawdę super.

Ostatnim dużym konkursem była hardcorowa wiedzówka z One Piece’a w parach, która zawierała 4 poziomy trudności:

  • Poziom 1 East Blue (łatwy) – 1 pkt
  • Poziom 2 Grand Line (trudny) – 3 pkt
  • Poziom 3 New World (bardzo trudny) – 5 pkt
  • Poziom 4 Laf tel (praktycznie niemożliwy) – 5 pkt

Od razu powiem, że pytania były naprawdę szczegółowe i ciężko było na nie odpowiedzieć (to wcale nie tak, że cały czas brałem pytania z poziomu 4 lub 3). Z przykładowych pytań mogę podać np. „Jak miał na imię wujek Robina?”, „Kto z załogi Białobrodego jest rywalem Yasopp’a?” lub „Jaką nazwę nosi plac na wyspie Ryboludzi, gdzie rozegrano walkę?” (zaznaczam, że pytania mogły brzmieć troszeczkę inaczej). Konkurs trwał równo 2 godziny i przez to, że brało w nim udział aż 11 zespołów, to pod koniec konkursu nie byliśmy nawet w połowie wszystkich pytań. Tak prezentowała się tabela:

  • 1 miejsce – 20 pkt
  • 2 miejsce – 11 pkt
  • 3 miejsce – 6 pkt

Powyżej mamy zdjęcie zwycięzcy, któremu jeszcze raz pragnę pogratulować wygranej i wiedzy.

Łamigłówka sprawnościowa

Oprócz konkursów wiedzy można było wziąć udział w czymś na rodzaj Escape roomu polegającemu na przejściu w jak najszybszym czasie całej łamigłówki. Na samym początku trzeba było przejść labirynt (kartka), który dawał nam słowo klucz, następnie otrzymywaliśmy kilka kluczy, dzięki którym mogliśmy otworzyć schowek. Po otworzeniu schowka otrzymywaliśmy kombinację do kłódki kierunkowej i posiłkując się mapą nieba, trzeba było rozszyfrować algorytm.

Po otworzeniu kłódki dostawaliśmy pudełko z kłódką kodową, instrukcję w formie pamiętnika oraz planszę elektryczną. Po rozwiązaniu łamigłówki i otworzeniu pudełka otrzymywaliśmy część kodu oraz kończyliśmy 1 część zadania (zajęło mi to ponad 12 min). W części 2 trzeba było wyjąć klucz z labiryntu. Klucz otwierał skrzynkę, z której otrzymywaliśmy łamigłówkę, po rozwiązaniu której dostawaliśmy kod do kłódki, gdzie pod koniec zdobywaliśmy książkę (zajęło mi to ok. 6 min).

W łamigłówce mógł wziąć udział każdy chętny; po wyzwaniu zostawał zapisany czas i nr telefonu uczestnika (3 najlepsze czasy otrzymywały nagrody). Pozwolę sobie się pochwalić, że zająłem 2 miejsce z czasem ok. 19 min, miejsce 3 miało ponoć 12 sekund więcej niż ja, więc naprawdę srebro na styk, lecz do 1 miejsca (i naprawdę fajnej figurki Momonosuke) zabrakło mi aż 6 min. Całość była naprawdę świetnie przemyślana, bo mogły w zagadce brać udział osoby nieznające One Piece’a z takimi samymi szansami jak ci, którzy znają uniwersum słomkowych.

Organizatorzy Wyspy One Piece

Pod względem organizacji, Wyspa zaspokoiła moje oczekiwania już na samym początku przez wystrój pomieszczenia oraz dzięki fenomenalnym strojom załogi. A dalej było jeszcze lepiej! Konkursy przygotowane przez organizatorów oraz stanowisko z różnymi pamiątkami były świetne, ale największe wrażenie na mnie wywarły nagrobki Ace’a i Białobrodego odwzorowane praktycznie 1 do 1.

Podsumowując, cały konwent bardzo miło wspominam, a wizytę na wyspie One Piece mogę polecić wszystkim fanom tej franczyzy. Na pewno się nie zawiedziecie.

Poniżej zamieszczam link do FB Wyspy One Piece oraz do galerii ze zdjęciami z Konwentu:

Magnus

Jestem współlokatorem właściciela strony i zmusza mnie do pisania artykułów , Pozdro!!!

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments