Boku no Hero Academia 6th season — krwawa, brutalna i mięsista akcja
Boku no Hero Academia 6th season to kolejna kontynuacja Boku no Hero Academia debiutująca na ekranach wraz z końcem 2022 roku. Jest to już szósta i zapewne najlepsza odsłona tej franczyzy. Klasycznie jednak każdy sezon tego anime spotyka się z różnymi kontrowersjami i niezadowoleniem znawców materiału źródłowego, co wpływa na powszechny odbiór oraz oceny.
Szósty sezon również się tego nie ustrzegł, chociaż krytyki jest wyraźnie mniej niż w przypadku poprzedniej części. Czy więc to oznacza, że sezon ten jest pozbawiony wad? Czy to powód, dla którego określam go mianem najlepszej odsłony tej franczyzy? Na te pytania postaram się odpowiedzieć w niniejszej recenzji.
Fabuła
Boku no Hero Academia 6th season zaczyna się o dziwo nie bezpośrednio po poprzednim sezonie, lecz parę tygodni później, gdy ma się rozpocząć omawiany wcześniej konflikt pomiędzy społeczeństwem bohaterów a Frontem Wyzwolenia. Bohaterowie nie chcąc czekać na rozwój wydarzeń, postanawiają zebrać dużą część swoich japońskich sił i zaatakować bazę Frontu oraz miejsce, w którym ma znajdować się jeden z najważniejszych współpracowników All For One’a. Zapoczątkowuje to prawdziwą wojnę mającą na celu złapać i uwięzić wszystkich członków Frontu z naciskiem na Ligę Złoczyńców i Shigarakiego.
Szósty sezon Boku no Hero Academia jest podobnie jak poprzednie podzielony na dwie części adaptujące dwa ARC’i, które jednak różnią się drastycznie od tego, z czym mieliśmy dotychczas do czynienia. Otóż nie posiadamy tu wesołego i luźnego ARC’u oraz poważnego ARC’u obfitującego w liczne walki ze złoczyńcami, lecz dwa bardzo poważne i krwawe ARC’i będące bezpośrednio ze sobą powiązane i oferujące mniej więcej takie same odczucia.
Osobiście podczas seansu byłem zachwycony tym, jak zostało to przeprowadzone, chociaż klasycznie drugi ARC, podobnie jak w poprzednim sezonie, wydawał mi się trochę zrushowany. O ile nie chcę wdawać się w szczegóły, by nie spoilerować tego znakomitego widowiska, to muszę zaznaczyć, że w trakcie seansu czuć, iż znaleźliśmy się w nowej fazie historii, która w niczym nie powinna już przypominać tego, co widzieliśmy w poprzednich sezonach.
Postacie
Boku no Hero Academia 6th season skupia się głównie na Deku i Shigarakim, lecz posiadamy również bardzo dużo rozwojów poszczególnych postaci. Wśród nich najważniejsi wydają się niektórzy złoczyńcy jak Toga, Dabi, Twice czy Mister, jak i również bohaterowie pokroju All Mighta i Bakugo. Nie byłoby przesadą powiedzieć nawet, że ten sezon stoi walkami i prezentacją przemian zachodzących w poszczególnych postaciach, zwłaszcza tych młodych uczęszczających do akademii.
Szósty sezon z pewnością nie ukazuje nam wielu nowych postaci. Co prawda od czasu do czasu przewijają się jakieś nowe twarze, w tym jedna bardzo ważna dla drugiej połowy anime, lecz głównie obserwujemy poczynania postaci widzianych w poprzednich pięciu sezonach. Widok wielu z nich może być nawet zaskakujący, podobnie jak ich znaczenie w historii.
Oprawa audiowizualna
Boku no Hero Academia 6th season prezentuje bardzo podobny styl do poprzednich sezonów, lecz ponownie wydaje się jeszcze lepiej wykonany. Na szczególną pochwałę zasługują walki, które sprawiają ogromną satysfakcję. W odróżnieniu od drugiej połowy piątego sezonu nie widać też momentami spadku jakości, przez co nic nas nie rozprasza podczas oglądania. Oczywiście CGI też nie występuje albo ja go zwyczajnie nie zauważyłem.
Udźwiękowienie, podobnie jak kreska i animacje, prezentuje się fenomenalnie, co dotyczy nie tylko muzyki i efektów specjalnych, lecz zwłaszcza głosów poszczególnych postaci. Boku no Hero Academia 6th season posiada wiele niezwykle ważnych i emocjonalnych monologów, które zostały wykonane wspaniale. Przynajmniej jeden z nich wywołuje lekkie ciarki, nawet po tym, jak słyszymy go wielokrotnie.
Podsumowanie
Boku no Hero Academia 6th season to wybitna kontynuacja zdająca się posiadać wyższy poziom niż poprzednie. Razem z tym przychodzi też drastyczna zmiana klimatu, który wydaje się coraz bardziej ponury. Szósty sezon jest bardziej krwawy i brutalny niż poprzednie sezony, lecz mimo tego wydaje mi się, że w niektórych momentach stonowano względem mangi, starając się nie zawyżać PG, podobnie jak zrobił to ostatni sezon Danmachi.
Osobiście oceniam Boku no Hero Academia 6th season jako tytuł 9/10 i jestem niezwykle zadowolony z seansu. Niestety ARC ARC’owi nierówny i to pierwsza połowa anime wydaje się najlepsza. Co prawda druga połowa była znacznie lepsza od większości dotychczasowych ARC’ów, lecz nadal wydawała się lekko zrushowana. Wydaje mi się, że miał on większy potencjał, gdyby nie martwiono się o zrobienie go jeszcze mroczniejszym. Bardzo mnie ciekawi jak ten ARC wyszedł w mandze, lecz nie planuję jej czytać, dopóki nie obejrzę ostatniego sezonu anime.
Nie muszę raczej mówić, komu mam polecić ten sezon. To szósta odsłona tego anime, więc jeśli nie widziałeś poprzednich, to ciężko byłoby ci się teraz załapać. Jeśli jednak po poprzednim sezonie nie byłeś pewien, czy warto kontynuować przygodę z anime, to z zadowoleniem przyznaję, że powinieneś przemyśleć swoją decyzję. Boku no Hero Academia 6th season jest momentami zupełnie innym anime niż poprzednie sezony i z pewnością może zadowolić wiele osób, które do tej pory nie uważały tego tytułu za coś wybitnego.
Polecam moje inne recenzje, przykładowo Bofuri lub Mieruko-chan.