Boku no Hero Academia 3rd season – lekki spadek poziomu?
Boku no Hero Academia doczekała się 3 sezonu, co jest zapewne spowodowane jej sławą jako jednego z najlepszych spośród „nowych” shōnenów. Dotyczy to zarówno mangi, jak i anime.
Zaskakujące jest jednak to, że Boku no Hero Academia potrafi prezentować dość wysoki poziom i tym samym zachęcać do dalszego oglądania, starając się nie prezentować widzom dokładnie tego samego co większość shōnenów.
Po dwóch sezonach Boku no Hero Academii każdy powinien wiedzieć, czego mniej więcej oczekiwać od kontynuacji. Należy jednak nadmienić, że jeśli ktoś nie przekonał się do anime po dwóch poprzednich sezonach, to nie ma sensu, by oglądał trzeci sezon.
Fabuła
Podobnie jak w poprzednim sezonie dostajemy 25 odcinków i podział na dwie różne części, co będzie raczej charakterystyczne dla każdego sezonu Boku no Hero Academia. Pierwsza połowa anime skupia się na wyjeździe klasy 1-A na obóz treningowy w celu udoskonalenia swoich zdolności. Nasi bohaterowie wykorzystują tę okazję, by uzupełnić swe braku, które zauważyli podczas festiwalu szkolnego.
O ile może się wydawać, że pierwsza część sezonu będzie podobna do festiwalu przedstawionego w drugim sezonie, to jest to mylne podejście, gdyż ma ona zupełnie inny wydźwięk. Do festiwalu jest bardziej podobna druga połowa sezonu, która również skupia się na rywalizacji ze sobą kandydatów na bohaterów. W tym przypadku będziemy mogli zapoznać się z jeszcze większą ilością przyszłych bohaterów, wśród których możemy znaleźć kilka bardzo interesujących postaci.
Postacie
Trzeci sezon Boku no Hero Academia prezentuje nam bardzo dużą plejadę nowych postaci, które mogą, lecz nie muszą, być istotne dla przyszłych wydarzeń. Wśród najważniejszych postaci, które pojawiają się w tym sezonie są z pewnością nowi złoczyńcy, o których już słyszeliśmy lub widzieliśmy ich w drugim sezonie. Dotyczy to szczególnie Dabiego, Himiko Togi oraz All For One. Zaprezentowani nam są jednak również nowi złoczyńcy, którzy są mniej lub bardziej interesujący.
W nowym sezonie nie brakuje również rozwoju postaci znanych nam od pierwszych odcinków, w tym Deku, Bakugou oraz Todorokiego. Bardzo duży nacisk został postawiony na rozwój nie tylko głównych bohaterów, ale także antagonistów. Mowa tu głównie o Shigarakim. Bez trudu można zauważyć, że on i Deku będą najważniejszymi postaciami dla dalszej historii.
Oprawa audiowizualna
Pod względem oprawy audiowizualnej nie mogę się zbyt dużo wypowiedzieć. Utrzymuje ona ten sam poziom co poprzednie sezony. Przez cały seans nie zauważyłem większych zmian w przypadku kreski czy udźwiękowienia, co może być zarówno plusem, jak i minusem.
Ciekawym zagadnieniem mogą być jednak walki. W tym sezonie ma miejsce kilka znaczących walk, które są zrobione w bardzo dobry sposób. Możliwe, że stoją one nawet na wyższym poziomie niż to, co otrzymaliśmy w poprzednich sezonach. Osobiście byłem bardzo zafascynowany różnorodnymi umiejętnościami, które były prezentowane na ekranie i ani razu nie wydawało mi się, że występują tu jakieś braki.
Podsumowanie
Trzeci sezon Boku no Hero Academia zachowuje poziom poprzednich sezonów, lecz wydaje mi się, że jest odrobinę słabszy względem drugiego sezonu. Nie jestem pewien, czym dokładnie jest to spowodowane, gdyż ogólny zarys podobał mi się znacznie bardziej niż to, co otrzymałem w drugim sezonie, lecz faktem jest to, że czegoś mi brakowało.
Osoby, które polubiły pierwszy i drugi sezon, mogą swobodnie sięgać po kontynuację, gdyż jest ona lepsza niż pierwszy sezon i prawdopodobnie lekko słabsza niż drugi. Z pewnością wprowadza on nowe istotne dla fabuły postacie oraz dobrze prezentuje rozwój znanych już postaci, co jest dużym plusem.
Boku no Hero Academia nie zawodzi pod względem swojego poziomu, lecz trzeci sezon pokazał, że prawdopodobnie zamysłem autora jest tworzenie długiej opowieści skupiającej się na wewnętrznym dorastaniu głównych bohaterów. Z tego powodu, jeśli ktoś nie jest zainteresowany losem poszczególnych postaci oraz nie próbuje ich zrozumieć, to może być to dla takiej osoby spora wada.
Osobiście oczekuję dalszego rozwoju poszczególnych postaci, szczególnie relacji Todorokiego z ojcem oraz dojrzewania Bakugou. Rozumiem jednak, że te zmiany wymagają jeszcze przynajmniej paru sezonów, co dla osób interesujących się tylko walkami może być czymś nieprzyjemnym. Osobiście oceniłem ten sezon jako tytuł 7/10, co jest taką samą oceną, jaką dałem pierwszemu sezonowi.
Polecam moje inne recenzje, przykładowo Kaifuku Jutsushi no Yarinaoshi oraz Vinland Saga.